poniedziałek, 30 listopada 2015

Recenzja "Wakacji Kajtka" na portalu KSIĄŻKI W ETERZE

Pełen przygód pamiętnik jedenastolatka.
Za oknem zimowy krajobraz, a w Zysk i S-ka powiew wakacyjnych przygód! W sumie, czemu nie? Zajrzyjmy…

Kajtek stojący u progu wakacji wie jedno – nie będzie myśleć o szkole. Cała reszta nie jest już tak ważna, ale właśnie tę „resztę” spisuje w swoim nowym niebieskim dzienniku. Każdy dzień to obietnica nowych przygód, a tych Kajtek ma całkiem sporo. Zaczyna się od spontanicznego pomysłu taty na zbudowanie domku na drzewie, do którego można wejść po drabinie, ale pojawiają się schody, bo w pobliżu domu nie rośnie żadne drzewo. Potem jest kurs tańca i obóz przetrwania pełen wrażeń. Na szczęście zawsze można liczyć na przyjaciół i ich talent do pakowania się w różne kłopoty oraz na babcię, chętną do pomocy. Świat Kajtka jest ciepły i sympatyczny, więc przebywanie w nim to prawdziwa frajda. A na koniec warto wypróbować przepisy na smakołyki, które proponują bohaterowie pamiętnika.

Ciepła, wesoła i interesująca książka, która wprowadzi młodych czytelników w dobry nastrój.

Źródło:  KSIĄŻKI W ETERZE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz